Wydawnictwo
Kliknij, aby przejść do Wydawnictwa

Niewiasty z pastorałami

Portrety ksień klasztoru benedyktynek ormiańskich we Lwowie: historia, konteksty, konserwacja

red. Andrzej Zięba

Kraków : Księgarnia Akademicka, 2021
Stron: 375
Dział:
ISBN: 9788381386166
Publikacja elektroniczna: https://books.akademicka.pl/publishing/catalog/book/405
 
Wydanie elektroniczne
 

 

red. Andrzej Zięba

Kraków : Księgarnia Akademicka, 2021

Dział:

Stron: 375

ISBN: 9788381386166

 Historia powstawania wizerunków benedyktynek ormiańskich sięga wieku XVIII. Przyczyn, dla których dzieje ormiańskiego klasztoru żeńskiego we Lwowie – w którym się znajdowały – stanowią szczególny przypadek, można wyliczyć dwie. Pierwsza to wyjątkowość form żeńskiego monastycyzmu ormiańskiego, druga to tradycyjna rola kobiet w obyczajowości Ormian. Wśród Ormian polskich, w Kamieńcu Podolskim, Jazłowcu, Lwowie, ideę wspólnoty organizowanej przez kobiety niełatwo było pogodzić z zasadą męskiej dominacji w życiu rodzinnym, obowiązującą wśród ormiańskich imigrantów w stopniu nieporównywalnie wyższym, niż miało to miejsce w społeczeństwie staropolskim. Pierwsze ormiańskie mniszki w Polsce były więc całkowicie podległe władzy seniorów gminnych, którzy uzurpowali sobie nawet prawo wyrażania zgody na przystąpienie nowych kandydatek. Wraz z integracją społeczną imigrantów, a zwłaszcza po unii Kościoła Ormian polskich z katolickim (wiek XVII), rozpoczęła się zmiana mentalna. Dzięki niej we Lwowie powstała wspólnota mniszek ormiańskich nowego modelu, mieszkających we własnym klasztorze, kierujących się regułą św. Benedykta, niezależnych od starszych gminy ormiańskiej, autonomicznych pod ogólną zwierzchnością biskupią, z kobietą jako przełożoną.

 

W 1701 roku wspólnota mniszek ormiańskich obrała na ksienię Mariannę Nersesowiczównę, Ormiankę, ale wcześniej benedyktynkę łacińską w klasztorze jarosławskim. Ona pierwsza (po niej jeszcze 10 kolejnych mniszek) dzierżyła oznakę swej władzy – pastorał, atrybut biskupów, opatów, archimandrytów i infułatów. Po raz pierwszy w historii Ormian otrzymała go wtedy kobieta. Począwszy od Nersesowiczówny, ksienie były portretowane z pastorałem, a ich okazałe wizerunki, malowane farbami olejnymi na płótnie, wieszano w chórze katedralnym. Był on dostępny tylko dla sióstr, które w czasie liturgii śpiewały tam i grały na instrumentach.

Portrety przetrwały szczęśliwie wojnę, ale nadeszła zmiana wschodniej granicy Polski. Konwent ormiańskich benedyktynek lwowskich po drugiej wojnie światowej opuścił swą pierwotną siedzibę przy katedrze ormiańsko-katolickiej we Lwowie i osiadł najpierw przy opactwie benedyktyńskim w wielkopolskim Lubiniu, gdzie w 1954 roku zmarła ostatnia ksieni Elekta Orłowska, a w 1958 roku przeniósł się do Wołowa. Tam w 1961 roku doszło do zjednoczenia z zakonem benedyktynek łacińskich i rezygnacji z obrządku ormiańskiego. Portrety wraz z całym dobytkiem benedyktynek przyjechały do Polski. W 2017 roku przeorysza wołowska, s. Maria Danuta Trybała, powiadomiła Fundację Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich w Warszawie o chęci podarowania portretów. Fundacja została założona przez kard. Józefa Glempa, a dziś działa pod patronatem kard. Kazimierza Nycza, w celu zbierania i opieki nad historycznym dziedzictwem Kościoła ormiańskokatolickiego w Polsce. Dar sióstr wołowskich ma dla Ormian polskich wielką wartość. Jego artystyczne walory można ocenić po restauracji i naukowym opracowaniu dokonanych w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Nie ulega wątpliwości, że jest to istotny fragment duchowego dziedzictwa zarówno Ormian, jak i dawnej Polski.