Publishing House
Proceed to the Publishing House

Szpica. Od Wału Zachodniego do Zagłębia Ruhry

Adam Makos

REBIS, 2021
Page(s): 438
Section:
ISBN: 9788381881364
 
 
 

 

Adam Makos

REBIS, 2021

Section:

Page(s): 438

ISBN: 9788381881364

 Bestseller Amazona, „New York Times”, „Wall Street Journal”, „Los Angeles Times”, „USA Today”

 Autor bestsellerowych Rycerzy wojennego nieba przedstawia autentyczną historię dwóch żołnierzy, pojedynku pancernego, który stoczyli i niezwykłej więzi, która połączyła dawnych wrogów. Nastoletni Clarence Smoyer jest czołgistą amerykańskiej 3. Dywizji Pancernej „Spearhead”. Spokojny chłopak z Pensylwanii błysnął samorodnym talentem jako celowniczy. Od przybycia do Europy w 1944 r Clarence i załoga jego shermana biorą udział w ciężkich bojach o przełamanie Wału Zachodniego i w Ardenach, widząc jak w nierównej walce z niemieckimi czołgami giną ich towarzysze. Umiejętności Clarence’a zostają docenione, trafia do załogi pershinga, jednego z 20 wysłanych do Europy pojazdów tego typu. To potężna broń ale i wielka odpowiedzialność. W walkach o Kolonię pojedynek pershinga kaprala Smoyera z niemieckimi czołgami został unieśmiertelniony na filmowej taśmie, którą odnaleziono 50 lat po wojnie. To w Kolonii przecięły się losy Clarence’a i Gustava Schaefera, nastolatka, celowniczego Pz IV, wysłanego z samobójczą misją. Ich spotkanie niemal 70 lat po wydarzeniach z marca 1945 r. to pojednanie dawnych wrogów i poruszający finał dramatycznej wojennej historii. Techniczne detale, wyszkolenie, taktyka, realia walki w klaustrofobicznym czołgowym wnętrzu i fanatycznego oporu Niemców w epickiej bitwie w Pederbornie, ukazane są na równi z moralnymi dylematami żołnierzy, pokonywaniem strachu, walką o czołgową „rodzinę”. Clarence i Gustav żyli długo z przerażającym piętnem wojny, a ich losy historia spina w niezwykły sposób. „Kompania braci w amerykańskim czołgu… Makos zabiera czytelników do wieży pershinga i pokazuje starcia dorównujące najlepszym momentom Furii. Wspaniała opowieść bitewna i hołd złożony zwykłym wojownikom”. – Jonathan W. Jordan, „The Wall Street Journal”